Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nemoo z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 10591.68 kilometrów w tym 163.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nemoo.bikestats.pl
  • DST 17.70km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.17km/h
  • VMAX 38.83km/h
  • Temperatura -3.5°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt el gepard
  • Aktywność Jazda na rowerze

small biznes i park lisiniec

Poniedziałek, 9 lutego 2015 · dodano: 09.02.2015 | Komentarze 3

w poszukiwaniu kaczusi...  ale żadnej na zamarzniętym lodzie nie uświadczyłem.
gdzie one się podziały?
za to na jednym jeziorku gość w namiocie rybki sobie łowił.....
tak więc ulubionym singielkiem z hopkami i rzeczką (strumyczkiem)..przez 15cm snieg...
na koniec singla rąbłem w krawężnik ..zapewne będzie rano snejk w kole ale już naszykowałem zapasowe  koło...(oryginalna dętka i opona TRAX ).......hehe najwyżej zmienię na szybko....
(trzeba będzie jednak młotkiem rozwalić tek kawałek krawężnika...)
jakieś chętne osoby jutro? matiz?..
ps. sypałem tam ziemię ale to nic nie dało ........









 19 letnia guma a trzyma jak nówka....opona to samo....po kilku latach nawet powietrze nie zeszło..samo.
teraz to takich się już nie robi....
powrót  w padającej gołoledzi   ale jakoś więcej gleb już nie zaliczyłem..hihi





Komentarze
matiz17
| 00:21 czwartek, 12 lutego 2015 | linkuj To musiało być dawno, albo nie trafiłem na czas gdy była ta kładka.
Pamiętam jak pierwszy raz (chyba) tamtędy jechałem w 2012 roku w maju po maturach z pewną osobą, która jechała przede mną i nagle się zatrzymała :-) .. bo strumyczek!
nemoo
| 21:44 środa, 11 lutego 2015 | linkuj kiedyś nad strumyczkiem była mini kładka taki kawałek płyty betonowej..
no ale przynajmniej teraz można rower za darmo trochę umyć. hehe
matiz17
| 21:30 wtorek, 10 lutego 2015 | linkuj Chętnie bym "zwalił" niektóre wysokie krawężniki u nas w mieście gdybym mógł ;)
Hmm.. tam widziałem kiedyś kogoś z łopatami na rowerach, ale nie wiem co tam robili.
Te hopki są całkiem spoko, ale przed strumyczkiem trzeba się zatrzymać, a wcześniej nieco, jest sporo błota (nie wiem jak było w śnieg)
Park Lisiniec jak tylko będzie czas chętnie mogę objechać :-D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!